poniedziałek, 13 kwietnia 2020

WIELKOKACKIE STOSUNKI WODNE


Przy okazji dzisiejszego Śmigusa Dyngusa temat wodny.
Zbiorniki i cieki wodne to charakterystyczne elementy krajobrazu Wielkiego Kacka. Wskazuje na to już sama nazwa dzielnicy pochodząca od rzeki Kaczej (Kaczego Potoku), która w zamierzchłych czasach była całkiem sporych rozmiarów, o czym świadczy głębokość doliny którą dziś płynie ten niepozorny potok.  Sama osada rozwinęła się natomiast wzdłuż dopływu rzeki Kaczej nazywanego dziś Potokiem Źródła Marii. Cieki wodne wpłynęły na architekturę dzielnicy wymuszając budowę takich obiektów jak mosty, kładki i przepusty. Zbiorniki wodne i podmokłe tereny to pamiątki, które zostawił po sobie ustępujący lodowiec. Pozostałe bryły lodu topniały tworząc mniejsze i większe jeziorka. Cała dzielnica naznaczona jest zresztą licznymi żyłami wodnymi. Woda przyczyniała się do rozwoju gospodarczego dawnej wsi – uprawiano rybołówstwo, funkcjonował także młyn wodny. Z biegiem lat niektóre zbiorniki przestały istnieć zmieniając się w podmokłe łąki. Część z nich przetrwała jednak do dzisiejszych czasów. W niniejszym tekście przestawiono wszystkie historyczne i współczesne cieki i zbiorniki wodne Wielkiego Kacka.

JEZIORA
Dawniej na terenie Wielkiego Kacka znajdowały się 4 polodowcowe jeziora – obecne Końskie Łąki, Zarosłe Łąki, Krowie Łąki oraz dawne Jezioro Kackie. Pierwsze trzy zanikły wiele wieków temu pozostawiając po sobie podmokłe łąki. Końskie Łąki na skutek przeprowadzonej melioracji polegającej na wykopaniu rowu na środku łąki zostały znacznie osuszone. Zarosłe Łąki częściowo pozostały podmokłe, a spory ich fragment w ostatnich latach stale zalany jest wodą. Po trzecim jeziorze oprócz zanikających już obecnie Krowich Łąk pozostał dosyć sporych rozmiarów staw, nad którym w XVIII w. założona została leśna osada Tasza. Najdłużej przetrwało Jezioro Kackie położone między nasypem kolejowym a lasem (ul. Podleśna). Było to płytkie jezioro lobeliowe charakteryzujące się czystą przezroczystą wodą. Pierwsza historyczna wzmianka o zbiorniku pochodzi z 1353 roku, kiedy to biskup będący właścicielem wsi nadał sołtysowi prawo do połowu ryb w akwenie małymi narzędziami. Prawo do rybołówstwa posiadali także chłopi, ale mogli oni poławiać więcierzami i to tylko w piątki i soboty. Księga czynszowa biskupa z 1415 roku wspomina o prawie rybołówstwa, za które mieszkańcy Wielkiego Kacka musieli płacić 20 grzywien rocznie. W 1534 roku przeprowadzono inwentarz dóbr biskupich i potwierdzono prawo mieszkańców do rybołówstwa. Ostatni historyczny dokument pochodzi z 1685 roku. Dowiadujemy się z niego, iż w jeziorze łowiono szczupaki, liny, okonie, karasie i płotki. Z akwenu wypływał strumień uchodzący do Potoku Źródła Marii (suche koryto istnieje do dzisiaj). Zbiornik wodny istniał do ok. 1900 roku, kiedy to postanowiono osuszyć go na potrzeby pastwiska. W tym celu wykonano odpływ w kierunku Rzeki Kaczej (dzisiejszy Potok Przemysłowy). Łąka przecięta została licznymi rowami wyznaczającymi granicę działek. Teren był zdradziecki, zdarzały się przypadki utonięć pasterzy i bydła. W wyniku zaniedbanej melioracji teren został zalany wodą na początku lat 30-tych XX wieku. Jezioro ponownie osuszono w 1935 roku. Zbiornik nie dał jednak za wygraną i wiosną 1979 roku jezioro ponownie się wyłoniło. Przyczyną była niewystarczająca przepustowość odpływu zatkanego przez miejscową młodzież gruzem z przebudowywanej ul. Orłowskiej (Wielkopolskiej). Jezioro, którego głębokość sięgała maksymalnie 4 metrów, stało się sporą atrakcją turystyczną. W zbiorniku pojawiły się ryby (głównie karasie), uruchomiono także wypożyczalnię łódek. Latem chętnie zażywano tu kąpieli, a zimą jezioro zamieniało się w ogromne lodowisko. Niestety Polskie Koleje Państwowe założyły, że jezioro może stanowić zagrożenie dla nasypu kolejowego i nakazano je osuszyć. W tym celu po 4 latach odetkano odpływ i utworzono Potok Przemysłowy o większej przepustowości, który do dnia dzisiejszego odprowadza wodę do rzeki Kaczej na wysokości Małego Kacka. Do połowy lat 90-tych łąki po jeziorze wykorzystywano gospodarczo poprzez wypas bydła i sianokosy. Niekoszone obecnie łąki w wielu miejscach pozostają podmokłe i pełne są niewielkich oczek wodnych. Od 2008 roku teren uznawany jest za użytek ekologiczny o wysokich walorach przyrodniczych. Co ciekawe, w dawnym jeziorze zatopiony jest czołg radziecki, który brał udział w działaniach wojennych w 1945 roku. Dawne jeziora to obecnie miejsca przebywania rzadkich gatunków zwierząt – głównie gadów i płazów, ale także np. żurawi.
STAWY
Pamiątkami pod zlodowaceniu są także mniejsze zbiorniki wodne. Większość stawów obecnie znajduje się na terenach prywatnych, do których nie ma publicznego dostępu.  Są to przed wszystkim dwa największe stawy – Staw w Taszy oraz Staw Szwarca w sąsiedztwie Źródła Marii (sztucznie znacznie powiększony na początku XXI wieku), a także trzy mniejsze – Staw Kościelny przy plebani parafii p.w. św. Wawrzyńca, Staw w Gołębiewie oraz najnowszy sztucznie utworzony pod koniec lat 90-tych XX wieku Staw na Karwinach przy ul. Nałkowskiej. Nieograniczony dostęp jest natomiast do częściowo zalesionego Stawu Legan przy Obwodnicy za Fikakowem. Zbiornik ten odwiedzany jest przez wędkarzy, gdyż jest on zarybiony. Pływają tu przede wszystkim karasie i słonecznice. Znacznie rzadziej występują także karpie i liny. W wodzie wg relacji mieszkańców zatopiony jest czołg. Inny ogólnodostępny staw mieści się w lesie w pobliżu dawnej osady Krykulec. Nad malowniczo położonym zbiornikiem znajduje się ławka. Niestety w ostatnich latach staw stopniowo się kurczy, obecnie pozostało właściwie jedynie oczko wodne. Także i ten zbiornik skrywa niespodziankę w postaci zatopionego pojazdu należącego do dawnego gospodarza z Krykulca. Wspomniane akweny są miejscami, gdzie spotkać można kaczki, a czasem nawet łabędzie.
Dawniej istniały jeszcze trzy stawy. Najważniejszym w całej wsi był Staw Młyński. Mieścił się on na obecnych łąkach między ulicami Źródło Marii, Chwaszczyńska i Gryfa Pomorskiego. Staw był zasilany Potokiem Źródła Marii. Nad zbiornikiem działał młyn (jak wynika za źródeł historycznych nagminnie wymagający naprawy). W stawie poławiano pstrągi. Po raz pierwszy wzmianka o akwenie pojawia się w dokumentach historycznych z 1582 roku. Istniał on najpewniej do końca XIX w. Zbiornika nie pamiętają jednak już nawet najstarsi mieszkańcy Wielkiego Kacka. Obecnie brak jakichkolwiek śladów poza widocznym obniżeniem terenu wzdłuż ul. Chwaszczyńskiej. Drugi nieistniejący staw mieścił się na Fikakowie przy ul. Górniczej za obecnym osiedlem wojskowym. Miał on kształt niemal idealnego okręgu. Z biegiem czasu zbiornik zarósł przekształcając się w torfowisko, z którego torf uzyskiwali dawnej wielkokaccy gospodarze. Obecnie oglądać można już tylko pozostałości torfowiska. Trzeci zaginiony staw został zasypany przy okazji budowy Obwodnicy  w latach 70-tych XX wieku. Mieścił się na wysokości Gołębiewa. Teren przy Obwodnicy do dzisiaj jest w tym miejscu podmokły.
W lesie w południowej części Wielkiego Kacka znajdują się też dwa stosunkowo spore mokradła – przy ścieżce z Wielkiego Kacka do Gołębiewa oraz wspomniane już wcześniej bagno na terenie Zarosłych Łąk. Mniejsze mokradła występują na terenie dawnego Jeziora Kackiego oraz na leśnych terenach na południowych krańcach dzielnicy. Szczególne wrażenie robią moczary na Gołębiewie przy drodze w pobliżu polany na ogniska. Dość sporych rozmiarów mokradło dawniej znajdowało się także na Karwinach w okolicach dzisiejszej ul. Staffa. Jego resztki istniały jeszcze na początku lat 90-tych. Po jego zasypaniu wybudowano tu osiedle bloków przy ul. Staffa 11. Podmokłe tereny mieściły się także w miejscu dzisiejszych TBS-ów przy ul Nałkowskiej.
Obecnie najważniejszym zbiornikiem wodnym w Wielkim Kacku jest małe oczko wodne, na którym znajduje się wysepka z kapliczką Maryi. Mowa tu oczywiście o Źródle Marii skąd wypływa Potok Mariański. Pierwotnie woda źródlana wybijała na powierzchnie tworząc mały staw. Najstarsza nazwa tego miejsca to Brzãczka. Woda spadająca wodospadem  kamieniami i gałęziami ze źródła „brzęczała” tak mocno, że było ją słychać z daleka. W XIX wieku zbiornik nazwano Cesarskim Źródłem (prawdopodobnie ustawione było tu popiersie cesarza). W 1920 roku w pobliżu źródła poprowadzono linię kolejową. Konieczne było wykonanie studzienki oraz kamiennych stopni, po których woda spływała w dół, a następnie przepustu pod torami. W 1921 wodę ochrzczono Źródłem Marii, kiedy umieszczono tu figurę Najświętszej Marii Panny. W latach 70-tych konieczność budowy nowego ujęcia wody dla rozbudowującej się dzielnicy i dla powstającego Polifarbu sprawiła, że ujarzmiono źródło. Po wybudowania w tym miejscu ujęcia, zniknęło urokliwe oczko wodne i wodospad. Potok od tego czasu jest zasilany wodą płynącą od źródła kanałem. Woda wokół cokołu pojawiła się ponownie w 1993 roku, kiedy to sztucznie przywrócono oczko wodne. W tym samym roku Krajowy Zjazd Delegatów Wodociągów Najczystszych Ujęć Wody uznał wodę ze źródła za jedną z najczystszych w kraju. Wtedy też utworzono poidełko, z którego każdy może pobrać źródlaną wodę. Woda ze źródła bierze początek 80 metrów pod ziemią. Wg legend ma ona uzdrawiające właściwości. Źródło Marii to obecnie miejsce kultu religijnego i wypoczynku.
CIEKI WODNE
Najważniejszym ciekiem wodnym, od którego Wielki Kack przyjął swoją nazwę jest Rzeka Kacza zwana także Kaczym Potokiem (kasz. Kacza Struga) licząca blisko 15 km. Oficjalnie sklasyfikowana jest jako rów wodny. Dawniej uznawano, że ma dwa źródła – w okolicach Źródła Marii oraz w Bojanie. Dzisiaj ta pierwsza struga uznawana jest jako dopływ rzeki Kaczej i znana jest pod nazwą Potok Źródła Marii. Współcześnie uznawany przebieg rzeki przechodzi więc przez leśny północny skraj Wielkiego Kacka (a właściwie Karwin). Wpływa do Morza Bałtyckiego w pobliżu przystani rybackiej w Orłowie. Malowniczo płynąca Kacza zalicza się do wód o III klasie czystości. Sporadycznie spotykane są tu ryby. Znacznie częściej w rzece można spotkać kaczki. Innym ważnym ciekiem jest wspomniany Potok Źródła Marii nazywany także Potokiem Mariańskim, wzdłuż którego rozwinęła się dawna wieś Wielki Kack. Zanim przyjął obecną nazwę po 1922 roku (kiedy ustawiono kapliczkę Maryi na źródle) nazywany był Kaczym Potokiem. Ciek ma 4 źródła – staw na Taszy, Zarosłe Łąki, Księże Łąki oraz Źródło Marii. Wszystkie odnogi łączą się na Księżych Łąkach w pobliżu Źródła Marii. W dalszym biegu potok biegnie przez zurbanizowane tereny przechodząc pod główną arterią - ul. Chwaszczyńską, a następnie częściowo skanalizowany przez Karwiny, wpada dalej do lasu i łączy się z Rzeką Kaczą na wysokości Kaczych Łęgów. Kanalizacja Potoku na terenie Karwin nastąpiła w 1995 roku. Ciek stracił wtedy na uroku na tym odcinku, jednak inwestycja ta przyczyniła się do zmniejszenia ryzyka powodziowego. Potok bowiem mimo niewielkich rozmiarów potrafi pokazać groźne oblicze. Do poważnych powodzi doszło w 1937 roku oraz w latach 50-tych. Podczas gwałtownych opadów ciek potrafi wylewać z koryta także i w obecnych czasach. Współcześnie potok nie należy do najczystszych, jednak jeszcze w latach 80-tych było zupełnie inaczej. Z racji tego, iż rzeczka bierze swoje źródło przy kapliczce surowo zabronione było pranie w nim nieczystości, o czym przekonała się m.in. karczmarka Restauracji Turystycznej (Mrówka), która za taki czyn została zrugana przez miejscowe Kaszubki. Wtedy to potok był jeszcze zarybiony (warto odnotować iż oficjalne dokumenty z 1695 roku potwierdzają, iż poławiano tu przede wszystkim pstrągi). Ryby z potoku podawano zresztą we wspomnianym  lokalu gastronomicznym. Obecnie bardzo rzadko spotykane są tu małe rybki, czasami pojawiają się kaczki. Do Potoku Mariańskiego na terenie Księżych Łąk dawniej wpływał strumień, który wypływał z Jeziora Kackiego. Obecnie pozostały jedynie przepusty oraz dobrze widoczne (zwłaszcza na Lode) wysuszone koryto. Ważnym ciekiem jest także Potok Przemysłowy wypływający z Jeziora Kackiego do Kaczej przechodzący całkowicie przez dzielnicę Mały Kack. Potok powstał po 1900 roku, a w obecnej formie istnieje od lat 80-tych. Istnienie tego cieku zapewnia odpływ wody z łąk i zapobiega wyłonieniu się dawnego jeziora. W lesie na Karwinach istnieją dwa bezimienne małe strumienie, na potrzeby pracy roboczo nazwane Strumieniem Karwińskim oraz Kruczym Strumieniem. Bardzo krótkie malownicze strumyki wpływają do Potoku Mariańskiego w pobliżu torów kolejowych w karwińskim lesie. Mimo niewielkich rozmiarów wymusiły budowę przepustów pod torami.

Na koniec warto wspomnieć o suchych zbiornikach retencyjnych, które chronią mieszkańców Wielkiego Kacka i Karwin przed powodziami. Mieszczą się one nad Potokiem Źródła Marii na Karwinach przy ul. Nałkowskiej oraz na Krykulcu. Oprócz funkcji ochronnych, jako polany pełnią również funkcje rekreacyjne.


BIBLIOGRAFIA
T. Rembalski, D, Małszycki, Wielki Kack: dzieje kaszubskiej wsi, Gdynia 2011
Z. Żywicka, Z dziejów Wielkiego Kacka, Gdańsk 2005
M. Buliński, Wielki Kack, Karwiny, Dąbrowa, Pelplin 2005

7 komentarzy:

  1. Najlepszy blog jaki w życiu miałem okazję czytać. Masa ciekawych rzeczy o mojej najpiękniejszej i najukochańszej dzielnicy o których nie miałem pojęcia. Proszę dalej opowiadać o wspaniałej historii tego miejsca. I dziękuję za to co pan tu tworzy ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię, jeśli ma Pan propozycje kolejnych tematów proszę napisać, spróbuję się ich podjąć ;)

      Usuń
  2. Dzień dobry, bardzo proszę o kontakt, jestem bardzo zainteresowana pewnym wątkiem historii Gdyni, chyba tyko Pan mógłby mi pomóc w szukaniu źródła.

    OdpowiedzUsuń
  3. proszę dać znak jak nawiązemy kontakt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry, zapraszam do kontaktu morcen.polinsczi@gmail.com

      Usuń
  4. Funkcjonowanie zbiornika naziemnego opiera się na zasadach bezpieczeństwa i efektywności. Takie konstrukcje są często widoczne w przedsiębiorstwach przemysłowych, gdzie służą do przechowywania substancji niezbędnych w procesach produkcyjnych. Ważne jest, by materiały budowlane użyte do konstrukcji zapewniały trwałość oraz odporność na korozję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbiorniki na Adblue są niezbędne do magazynowania płynu stosowanego w nowoczesnych systemach redukcji emisji spalin. Adblue, będące roztworem mocznika, wymaga specjalnych warunków przechowywania, aby zachować swoje właściwości redukujące szkodliwe substancje w spalinach. Zbiorniki te są wykonane z materiałów odpornych na działanie chemiczne, co gwarantuje długotrwałe i bezpieczne przechowywanie. Dostępne w różnych rozmiarach, umożliwiają efektywną obsługę flot pojazdów wykorzystujących tę technologię.

    OdpowiedzUsuń